Pojawiły się nowe informacje dotyczące okoliczności tragicznego wypadku, do jakiego 2 grudnia doszło w Ostrowie Wielkopolskim. W zderzeniu karetki pogotowia i samochodu osobowego, zginął kierowca tego drugiego.
Jak informuje serwis ostrow24.tv, Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim dysponuje zeznaniami dwóch osób jadących karetką, świadka, który miał mijac się z karetką oraz nagraniami.
To właśnie z nagrań, które zarejestrowały także dźwięk ma wynikać, że sygnał dźwiękowy karetki pogotowia został prawdopodobnie włączony na sekundnę przed zderzeniem. - Jej intonacja przypomina początek, taki jak przy włączaniu, czyli od niskiego tonu w stronę wysokiego - informuje ostow24.tv. Dodatkowo, jeden ze świadków miał zeznać, że karetka jechała tylko na włączonych światłach błyskowych.
Jak pisze ostrow24.tv, kierowca karetki wyprzedzał na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu, a do celu jazdy miał około 400 metrów. Kierowca osobówki mógł nawet nie dostrzec ambulansu jadącego na światłach z uwagi na ukształtowanie terenu. Najpierw ulica Staroprzygodzka idzie w dół, by przed skrzyżowaniem z ulicą Dekarską szła w górę - pisze serwis.
(Źródło: ostrow24.tv, fot: infoostrow.pl, screen z wideo: ostro24.tv)