Płonie najwyżej położone schornisko w Beskidach, na Hali Miziowej, 1330 m.n.p.m. Akcja straży pożarnej jest tu bardzo utrudniona - nie było powiem możliwości dojechania do pożaru żadnym z wozów bojowych. Pożar wybuchł około 14.00
- Strażacy dowiezieni na miejsce pożaru za pomocą ratraków, skuterów śnieżnych i quadów. Na miejscu w akcji bierze udział około 30 strażaków, którzy gaszą pożar z wykorzystaniem jednego hydrantu - relacjonuje Marek Tetłak z żywieckiej straży pożarnej.
W dostaniu się na miejsce akcji, strażakom pomagali GOPR-owcy.
(fot: GOPR Beskidy)