Agencja Detektywistyczna Weremczuk & Wspólnicy apeluje o pomoc w ustaleniu sprawcy ataku laserem na śmigłowiec ratowniczy. Przez czyjąś bezmyślność lekarz LPR ma uszkodzony wzrok i na razie nie może pełnić dyżurów. Detektywi wyznaczyli 10 tysięcy złotych nagrody za pomoc w znalezieniu sprawcy.
O "laserowym ataku" na załogę śmigłowca LPR informowaliśmy dziś na łamach portalu. Lekarz LPR lecący śmigłowcem został oślepiony wiązką lasera, kierowaną przez kogoś z ziemi. Lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Warszawy ma uszkodzoną siatkówkę, problemy ze wzrokiem i musi chodzić w ciemnych okularach. Sprawca tego czynu jest poszukiwany przez policję.
- Jak dowiedzieli się nasi detektywi wiązka lasera została skierowana z miejscowości Stare Babice k. Warszawy. Jeżeli ktoś z Was zauważył wiązkę lasera pochodzącego z okolicy Starych Babic, to prosimy o pilny kontakt z nami! - apeluje Agencja Detektywistyczna Weremczuk & Wspólnicy.
Detektywi wyznaczyli 10 tysięcy złotych nagrody za pomoc w znalezieniu sprawcy. Ktokolwiek może pomóc w ustaleniu sprawcy, jest proszony o kontakt telefoniczny: +48 516 997 000 lub mailowy: [email protected].
O sprawie pisaliśmy:
- Załoga śmigłowca LPR oślepiana laserem."Przez jakiś czas nie będę pełnił dyżurów".
(Źródło: TVN24/x-news)
