Nietypowa akcja strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Słupcy. Personel szpitala poprosił o pomoc w zdjęciu garnka z głowy 2-letniego dziecka.
Zgłoszenie do strażaków wpłynęło 4 grudnia o godzinie 19:21. Jak się okazało, dziecko przywieźli na izbę przyjęć wystraszeni rodzice, którzy nie mogli sami sobie poradzić z problemem.
Słupeccy strażacy już w momencie otrzymania zgłoszenia wpadli na pomysł, że zabiorą ze sobą zwyczajny olej spożywczy, który może być przydatny. I nie mylili się.
- Smarując delikatnie miejsca na głowie udało się ściągnąć garnek z głowy dziecka bez użycia specjalistycznego sprzętu, który nie dość że mógłby spowodować duże zagrożenie dla dziecka, to również niewyobrażalny stres dla niego - relacjonuje mł. ogn. Marcin Nachowiak z PSP w Słupcy. Udało się zdjąć garnek z głowy już dość mocno wystraszonego dziecka, które pewnie samo nie było do końca świadome co się stało - dodaje.
(fot: PSP Słupca)