Dwóch strażaków odniosło śmiertelne obrażenia wewnątrz płonącego budynku, trzeci zginął po upadku z 23 piętra. Tragiczny pożar wybuchł w rządowym budynku w Johannesburgu.
Makabryczny pożar wybuchł wczoraj w śródmieściu Johannesburga. Ogień pojawił się na 23. piętrze budynku prawdopodobnie w wyniku awarii sieci elektrycznej. W budynku mieściły się m.in. biura Departamentu Zdrowia oraz Departamentu Osiedli.
- Budynek nie spełnał podstawowych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy - ocenił Jacob Mamabolo z wydziału rozwoju infrastruktury i transportu publicznego Republiki Południowej Afryki.
W niezwykle trudnej akcji gaśniczej pomagał m.in. helikopter, ale jego użycie było ograniczone silnym wiatrem.
Jeden ze strażaków zginął po upadku z 23. piętra. Ratownik prawdopodobnie stracił równowagę stojąc na "półce" budynku. Dwóch kolejnych zginęło wewnątrz budynku, w wyniku odniesionych obrażeń. Kilku innych strażaków doznało obrażeń.
Budynek nie będzie już używany. Dotychczasowe urzędy zostaną przeniesione do innej lokalizacji.
(Fot. screeny Youtube)