Star 244 z 1987 roku był wielokrotnie naprawiany - teraz zaniemógł na dobre. Wóz nie odpala, wiele elementów przeżarła rdza, a koszt przywrócenia auta do sprawności przewyższa jego wartość. Druhowie nie poddają się - działają dalej dzięki samochodowi pożyczonemu z innej jednostki OSP, ale kiedyś okres użyczenia się skończy. Strażacy zbierają na nowy wóz w Internecie, a także jeżdżąc od domu do domu i zbierając złom.
Wiekowy wóz przez 13 lat służył druhom z OSP Orle. Był wielokrotnie naprawiany, jednak teraz koszt napraw przewyższa wartość samego pojazdu. W trakcie akcji wóz uległ poważnej awarii.
- Pękł zbiornik, nie ma już do czego przyspawać. Co chwila są problemy z elektryką, w tej chwili auta nawet nie da się uruchomić - mówi Patryk Myszka, strażak OSP Orle.
Uszkodzony wóz na początku lipca został wycofany z podziału bojowego. Z pomocą strażakom ruszyli koledzy z OSP w Gościecinie, którzy użyczyli swój wóz po to, by strażacy z Orla dalej mogli działać.
Druhowie zbierają fundusze na zakup nowego wozu w internecie - można ich wesprzeć na portalu Zrzutka.pl. Strażacy organizują też cyklicznie zbiórki złomu, a dochód z jego sprzedaży zasili konto jednostki.
Jednostka OSP Orle ma już 120 lat, w tej chwili zrzesza blisko 40 strażaków, z czego 24 ma uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
(Fot. OSP Orle)