Dzieci podpaliły maseczkę ochronną, którą zostawili w samochodzie. Auto stanęło w ogniu, a chwilę później pożar objął także samochód zaparkowany obok. Łączne straty oszacowano na 20 tys. złotych.
We wtorek po południu strażacy i policjanci interweniowali na parkingu przy ul. Ogrodowej w Tczewie.
Dzielnicowi zajmujący się tym zdarzeniem ustalili, że związek z tym pożarem mają dwaj chłopcy w wieku 4 i 9 lat. Mundurowi po dotarciu do rodziców podejrzewanych nieletnich ustalili w rozmowie z chłopcami, że po wejściu do audi A4 zapalniczką podpalili maseczkę ochronną, którą pozostawili w audi, a sami wyszli z auta. W wyniku powstałego pożaru samochodu płomienie również zajęły obok zaparkowane mitsubishi.
Śledczy zajmujący się tym zdarzeniem przyjęli zawiadomienia o popełnionych przestępstwach od pokrzywdzonych mężczyzn. W wyniku pożaru audi powstały straty na kwotę 5 tys. złotych, zaś w wyniku pożaru mitsubishi powstały straty na kwotę 15 tys. złotych.
Po wstępnych ustaleniach chłopcy wrócili pod opiekę rodziców, a materiały w tej sprawie wkrótce trafią do sądu rodzinnego, który zadecyduje o losie chłopców.
Zobacz wideo:
(Fot. screen z filmu/KPP Tczew)