Pięć młodych osób - dwie kobiety i trzech mężczyzn, zginęło w porannym wypadku, do którego doszło w Ciborzu, w wojewódzwie lubuskim. Wiadomo, że samochód wypadł z drogi i wpadł do stawu.
Do wypadku doszło przed godziną 6.00 na trasie Cibórz-Skąpe. Audi a piątką młodych osób w nieznanych na tę chwilę okolicznościach zjechało z drogi i wpadło do pobliskiego stawu. - Zgłoszenie otrzymaliśmy od innego kierowcy, który zauważył uszkodzone bariery energochłonne i wystający znad lustra wody fragment pojazdu - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Marcin Ruciński ze świebodzińskiej policji.
- Cztery osoby zostały wyciągnięte z samochodu przez pierwsze zastępy straży pożarnej, natomiast ostatnią musieli podjąć już ratownicy z grupy wodnonurkowej - poinformował z kolei tvb24.pl Dariusz Szymura, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim. Mimo reanimacji nie udało się uratować żadnej z pięciu osób. Ostatnią ofiarę reanimowano przez 40 minut.
(fot: Lubuska Policja)
