Dowódca JRG nr 1 PSP w Grudziądzu podziekował 8-letniej Asi, która zauważyła pożar w jednym z mieszkań i wspólnie ze swoim 18-letnim wujkiem, zaalarmowali służby i innych mieszkańców. Ogień pojawił się w poniedziałek wieczorem w mieszkaniu na drugim piętrze.
- 8-letnia Asia, spacerując ze swoim wujkiem Kamilem, zauważyła oznaki pożaru mieszkania na 2 piętrze w jednej z kamienic. Mała dziewczynka przekonała krewnego, że to nie jest zwykły „dym z komina" jaki często pojawia się nad tą częścią miasta wieczorową porą. 18-letni mężczyzna wszczął alarm pukając do okien mieszkań na parterze. Po znalezieniu, znajdującego się w bramie, wejścia na klatkę schodową kontynuował swe działania wewnątrz obiektu. Z klatki schodowej sprowadził lokatorkę mieszkania, w którym wybuchł pożar. Do akcji włączyli się także inni ludzie. Ktoś już dzwonił na „112", ktoś dalej alarmował mieszkańców aby opuścili lokale. Za chwilę na miejscu pojawiły się pierwsze zastępy gaśnicze i rozpoczęła się strażacka część akcji - relacjonuje mł. bryg. Paweł Korgol z KM PSP w Grudziądzu.
Na miejsce zadysponowano 11 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji gaśniczej, pożar udało się opanować, nie dopuszczając do jego rozprzestrzenienia na inne lokale. Jak informują strażacy, choć pożar wyglądał bardzo groźnie, a straty materialne okazały się znaczne, to w wyniku tego zdarzenia niegroźnie poszkodowana została jedna osoba.
- Niech przykład tych dwojga młodych ludzi: małej Asi i jej świeżo-pełnoletniego wujka Kamila będzie dla nas wszystkich wzorem do naśladowania. W sytuacjach krytycznych nie można odwracać głowy albo liczyć, że działania podejmą inni. Wszyscy jesteśmy zobligowani do niesienia pomocy będącym w potrzebie na tyle na ile jest to możliwe - mówi mł. bryg. Paweł Korgol z KM PSP w Grudziądzu.
(fot: KMP Grudziądz, KM PSP Grudziądz)
