OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Auto spłonęło po uderzeniu w przepust. W akcji 2 śmigłowce LPR, 5 osób trafiło do szpitala.

Ranny kierowca samochodu był w szoku - tłumaczył strażakom, że jechał pojazdem sam. Okazało się jednak, że w aucie było aż 5 osób i wszystkie odniosły obrażenia. Do akcji zadysponowano 2 śmigłowce LPR oraz naziemne zespoły ratownictwa medycznego.

Do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 10 w Tyliczu pod Nowym Sączem.

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że na drodze krajowej nr 75 palił się samochód marki Chrysler Cruiser na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Pojazd znajdował się na środku jezdni blokując ruch w obu kierunkach jazdy. Kierowca pojazdu obywatel Ukrainy znajdował się poza pojazdem pod wpływem zdarzenia i uskarżał się na dolegliwości. Z informacji uzyskanych od kierującego wynikało, że pojazd uległ zapaleniu po wcześniejszym uderzeniu w przepust drogowy oraz utrzymywał, że sam podróżował w pojeździe. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu dwóch prądów piany ciężkiej na palący się samochód oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej - informują strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.

Podczas gaszenia pojazdu strażacy zauważyli dwie osoby wzywające pomocy w odległości około 120 metrów od miejsca zdarzenia. Okazało się, że obie są ranne i wymagają pomocy.

W dalszym rozpoznaniu stwierdzono, że kolejne dwie osoby znajdowały się w pobliskich zaroślach z widocznymi obrażeniami. W sumie czterech poszkodowanych to byli obcokrajowcy. W związku z tym dalsze działania strażaków polegały na abezpieczeniu miejsca zdarzenia, segregacji wstępnej osób poszkodowanych oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym. Wyznaczono lądowisko dla LPR.

Dwie osoby zostały przetransportowane śmigłowcami, a pozostałe karetkami do szpitali. Następnie usunięto wrak pojazdu na pobocze drogi. Uszczelniono uszkodzony zbiornik paliwa w pojeździe, usunięto części karoserii z jezdni oraz zmyto nawierzchnie jezdni przy użyciu jednego prądu wody. Dokonano sorpcji benzyny z rozszczelnionego zbiornika paliwa. Działania strażaków trwały 3,5 godziny.

(Fot. KM PSP Nowy Sącz)

28 września 2020 12:52
Udostępnij na Facebooku