Nietypowy przebieg wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem na drodze krajowej nr 20 w pobliżu Złocieńca. Samochód zjechał na pobocze, gdzie uderzył w przepust wodny. Siła zderzenia "wybiła" auto do góry, które na wysokości około 2 metrów zahaczyło o drzewo i wylądowało na dachu. Kierowca trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło na trasie Złocieniec-Siemczyno.
- 32-letni mieszkaniec gminy Czaplinek stracił panowanie nad pojazdem Opel Vectra i wypadł z drogi. Na poboczu pojazd uderzył w przepusty wodny, który wybił auto do góry i na wysokości około 2 metrów zahaczył o drzewo, a następnie wylądował na dachu. Kierowca z ogólnymi obrażeniami oraz rozciętą głową został zabrany do szpitala - relacjonują strażacy z OSP Złocieniec.
Policja ustala okoliczności, w jakich doszło do wypadku. W akcji brały udział zastępy z OSP Złocieniec, Wojskowa Straż Pożarna Budowo oraz PSP z Drawska Pomorskiego.
(Fot. Łukasz Sołtys, Fundacja Czadzik / OSP Złocieniec)