OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Auto wpadło do kanału portowego w Dziwnowie. Zginęły 4 osoby, w tym 2 dzieci.

Tragiczny wypadek w Dziwnowie. W niedzielę około 12:30 do rzeki Dziwny wpadł samochód. Nurkowie ze straży pożarnej namierzyli pojazd, leżący na głębokości około 7 metrów. Jechały nim dwie osoby dorosłe oraz dwoje dzieci i pies. Nikt nie przeżył.

Samochód na wysokości skrzyżowania ul. Szosowej z Wybrzeżem Kościuszkowskim zjechał z drogi i wpadł do kanału portowego. Z relacji świadków wynikało, że autem mogły podróżować 3 osoby.

Ekipa nurków zeszła pod wodę, by zlokalizować pojazd. Okazało się, że auto leży na głębokości około 7 metrów. Wydobyto je przy pomocy dźwigu.

- Niestety w środku auta znajdowały się cztery osoby: dwie osoby dorosłe oraz dwoje dzieci, a także pies - przekazał nam kapitan Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

Nikt nie przeżył.

W działaniach brali udział strażacy z OSP Kołczewo, OSP Trzebieszewo, OSP Dziwnów oraz grupy nurkowe PSP z Koszalina oraz Szczecina, grupa interwencyjna WOPR WZ, a także funkcjonariusze Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

Śledczy będą wyjaśniać, jak doszło do tego tragicznego wypadku.

(Fot. twojeinfo24.pl)

 

28 lutego 2021 17:03
Udostępnij na Facebooku