Gdy na miejsce groźnie wyglądającego wypadku dojechali strażacy okazało się, że w aucie nikogo nie ma. Policja ustala, jak doszło do wypadku i kto jechał samochodem.
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 11:40 na ul. Wojska Polskiego w Międzygórzu.
- Ze wstępnego zgłoszenia wynikało, że samochód osoby wypadł z drogi i wpadł do rzeki, osoby poszkodowane opuściły pojazd o własnych siłach i zbiegły z miejsca zdarzenia. W gotowości do wyjazdu została postawiona Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z wrocławskiej jedynki - relacjonują strażacy z OSP Domaszków.
Badaniem przyczyn wypadku zajmuje się policja. W akcji brały udział zastępy z OSP Domaszków, OSP Wilkanów oraz JRG Bystrzyca Kłodzka.
(Fot. OSP Domaszków)
