W samochodzie, który uderzył w budynek sklepu, wybuchł pożar. Na szczęście kierowca zdołał bezpiecznie uciec z płonącego auta i nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Do wypadku doszło w piątek przed godziną 9 przy ul. Dworcowej w Szamotułach. Okazało się, że fiat punto uderzył w budynek sklepu ogrodniczego, po czym w komorze silnika pojazdu wybuchł pożar. Kierowca zdołał sam opuścić pojazd.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu jednego prądu gaśniczego w natarciu na palącą się komorę silnika, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, pomocy policji w kierowaniu ruchem drogowym oraz posprzątaniu drogi i chodnika po kolizji i pożarze - relacjonuje mł. ogn. Łukasz Kawka ze straży pożarnej w Szamotułach.
Kierowca został przebadany przez ratowników medycznych, nie było potrzeby przewiezienia go do szpitala.
W działaniach brały udział 2 zastępy PSP.
(Fot. asp. sztab. Maciej Maćkowiak/PSP Szamotuły)