OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Auto zmiażdżone po zderzeniu na autostradzie. Kierowcy nic się nie stało.

Patrząc na zniszczenia samochodu trudno uwierzyć, że jego kierowca wyszedł z tego zdarzenia bez żadnych obrażeń. Do wypadku doszło w czwartek po południu na tarnowskim odcinku autostrady A4.

- Kierowca osobowej toyoty nie wiadomo dlaczego usiłował zmienić pas ruchu z lewego na prawy. Nie zauważył, że ma zbyt mało miejsca, ponieważ prawym pasem jechał samochód ciężarowy. Uderzył w tylne lewe naroże ciężarówki i jego toyota zaczęła obracać się wokół, uderzając w bariery ochronne autostrady - informuje policja z Tarnowa.

Ratownicy medyczni zabrali kierowcę auta do szpitala im. Św. Łukasza w Tarnowie. Strażacy wraz z pracownikami obsługi autostrady zabezpieczali miejsce wypadku, a policjanci ruchu drogowego ustalali przyczynę wypadku.

Po badaniach okazało się, że kierowcy samochodu nic się nie stało. Za spowodowanie zagrożenia przy zmianie pasa ruchu został ukarany mandatem karnym w wysokości 450 złotych oraz 6 punktów karnych.

(Fot. KMP Tarnów)

29 maja 2020 15:59
Udostępnij na Facebooku