Kierowca toyoty nie miał szans na przeżycie. Zderzenie było tak silne, że osóbowka została dosłownie zmiażdżona. Do śmiertelnego wypadku doszło wczoraj po godzinie 11 na DK19 pod Bielskiem Podlaskim.
Wypadek miało miejsce w miejscowości Boćki.
- 48-letni kierowca toyoty z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z MAN-em, kierowanym przez 33-latka - informuje Marcin Gawryluk z podlaskiej policji.
Kierowca samochodu osobowego zginął na miejscu. Do szpitala trafił 33-letni kierowca ciężarówki. Kierowany przez niego zestaw przewrócił się na bok i zatarasował przejazd drogą. Trasę udrożniono dopiero późnym wieczorem.
Okoliczności tragedii ustala policja.
(Fot. OSP Boćki)
