W ogniu stanęło składowisko półproduktów tekstylnych w Sączowie. Pożar wybuchł w sobotę po południu, akcja gaśnicza trwała do późnego wieczora. Ogień uszkodził linię energetyczną, co spowodowało przerwę w dostawie prądu u kilku tysięcy odbiorców.
– Udało się strażakom – jak to mówimy w żargonie – chwycić ten pożar. Nie ma zagrożenia dla najbliższych posesji ani dla lasu – powiedział Arkadiusz Spera ze straży pożarnej w Będzinie.
Podczas pożaru ze składowiska unosił się gęsty dym. Służby zaapelowały do mieszkańców, aby zamknęli okna i pozostali w domach. – Nie ma tam żadnych substancji chemicznych, które by zagrażały, jednak tlenek węgla też jest szkodliwy i wolimy zapobiec jakimkolwiek zdarzeniom – dodał strażak.
(Źródło, fot. TVN24/x-news)