Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę w Wagańcu w województwie kujawsko-pomorkim. Na szczęście, pomimo uszkodzeń samochodu, wszyscy uczestnicy zdołali sami wydostać się z samochodu i nie doznali poważniejszych obrażeń. Tym razem skończyło się tylko na mandacie.
- Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący bmw, na prostym odcinku drogi, w trakcie wyprzedzania zahaczył o prawidłowo jadącego mercedesa a następnie zjechał na pobocze i uderzył w słup. Zatrzymał się dopiero po kilkudziesięciu metrach ze słupem wbitym w maskę. Kierowca jak i jego dwóch pasażerów nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Kierowca bmw był trzeźwy - informuje asp. Marta Białkowska - Błachowicz z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
(fot: KPP Aleksandrów Kujawski)