Kierowca BMW był reanimowany, po przywróceniu czynności życiowych przetransportowano go śmigłowcem do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować. Do tragicznego wypadku doszło w czwartek na DK74 w miejscowości Mniów w województwie świętokrzyskim.
- Wskutek zderzenia oba samochody wypadły z drogi. Samochód ciężarowy marki MAN przewrócił się na bok oraz stanął w płomieniach, z kolei osobówka marki BMW dachowała. Pierwsze działania naszych druhów to zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zbudowanie linii gaśniczej w celu ugaszenia płonącej ciężarówki oraz przeszukanie tego samochodu w celu wykluczenia poszkodowanych w pojeździe - relacjonują strażacy z OSP Mniów.
Kierowca samochodu osobowego był w ciężkim stanie, na miejsce zadysponowano śmigłowiec LPR. Po dotarciu na miejsce strażaków z OSP Zaborowice strażacy rozdzielili zadania: część zajęła się gaszeniem pożaru ciężarówki, inni strażacy pomagali w działaniach zespołowi ratownictwa medycznego.
Poszkodowany mężczyzna był reanimowany, przetransportowano go do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować mu życia - kierowca BMW zmarł w szpitalu.
Okoliczności wypadku bada policja.
(Fot. OSP Mniów)
