Cofka wody w Ustce to efekt silnych wichur, które wczoraj przeszły nad Bałtykiem. Na Pomorzu stan wód przekroczył poziom alarmowy.
W wielu miejscach kilometrowe fale wdzierały się na ląd. Prędkość wiatru w Ustce wzrosła do stu kilometrów na godzinę.
- Będziemy prowadzić działania, aż sytuacja się ustabilizuje, a mieszkańcy będą mieli zapewnione bezpieczeństwo - zapewnił ktp. Grzegorz Falkowski ze straży pożarnej w Słupsku.
Warunki pogodowe zaskoczyły nie tylko funkcjonariuszy służb, ale także okolicznych mieszkańców. - Odkąd żyję, nie widziałem, by w porcie było aż tyle wody - powiedział zaskoczony ustczanin.