Poniższy filmik pokazuje, jak groźny potrafi być pożar samochodu i jakie niebezpieczeństwa czyhają na strażaków. Dlaczego zatem trzeba używać aparatów ochrony układu oddechowego i pamiętać o zamkniętej przyłbicy hełmu?
Okazuje się, że jeszcze kilka lat temu polscy strażacy gasili pożary samochodów czy koszy na śmieci bez używania aparatów powietrznych. Dlaczego się to zmieniło?
- Z badań amerykańskich uczonych wynika, że aż 60% strażaków, odchodzących po latach służby na emeryturę zapada na różnego rodzaju nowotwory. Dlatego w straży pożarnej od kilku lat kładziemy bardzo duży nacisk na ochronę osobistą - mówi st. kpt. Bartosz Raniowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Strażacy stosują aparaty ochrony układu dróg oddechowych zarówno przy gaszeniu pożarów samochodów, jak i koszy na śmieci.
- W tego typu pożarach w dymie mamy praktycznie całą tablicę Mendelejewa, ogromną ilość związków chemicznych, które paląc się wytwarzają toksyczne opary - dodaje st. kpt. Raniowski.
Zobacz filmik z pożaru w Czelabińsku, który miał niespodziewany przebieg dla strażaków:
(Fot. screeny filmu Facebook)
