OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Dodatek emerytalny dla strażaków OSP w Sejmie. Za nami pierwsze czytanie projektu ustawy.

Dziś w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, który zakłada wprowadzenie dodatku do emerytury dla strażaków ochotników. Projekt zakłada, że każdy strażak-ochotnik na emeryturze, który miałby udokumentowane minimum 10 lat aktywnej służby w OSP, otrzymałby dodatek do emerytury w kwocie 20 zł za każdy rok służby.

Projekt obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej przedstawił dziś w Sejmie Janusz Kazimierz Konieczny, wiceprezes Zarządu Głównego ZOSP RP.

- W 2018 roku na szeroko pojętą ochronę przeciwpożarową wydano z budżetu blisko 3 miliardy złotych, z czego 78% trafiło do jednostek państwowych, w tym PSP. Ilu dodatkowych strażaków musiałaby zatrudnić Państwowa Straż Pożarna, by zastąpić strażaków OSP? Ile stanowi wartość uratowanego przez ochotników mienia? Czy da się wycenić uratowane przez nich życie? - pytał Janusz Kazimierz Konieczny.

Projekt zakłada, że strażacy OSP, którzy co najmniej przez 10 lat były członkami OSP i brali czynny udział w akcjach gaśniczych, otrzymywaliby dodatek do swojej emerytury w kwocie 20 złotych za każdy rok udokumentowanej służby. Dokument potwierdzający aktywny udział strażaka w działaniach przygotowywałby wójt gminy, na terenie której znajduje się dana jednostka OSP.

- Byłaby to forma docenienia trudu ochotników przez władze państwowe. Wiadomo, że nikt nie pełni służby w OSP dla pieniędzy tylko dla misji, zgodnie z mottem strażaków "Bogu na chwałę, ludziom na ratunek". Władze w ostatnich latach skupiły się na wsparciu technicznym OSP - to doposażenia jednostek, zakupy sprzętu. I jesteśmy za to wdzięczni. Ale na horyzoncie jest nowe zagrożenie - związane z demografią. Konieczne jest zachęcenie do służby w OSP, bo zmieniają się realia. Dodatek miałby charakter rekompensaty za lata służby dla społeczeństwa, za stres, za szereg czynników szkodliwych podczas akcji ratowniczych - tłumaczył posłom Janusz Kazimierz Konieczny.

Robert Warwas z klubu parlamentarnego PiS zwrócił uwagę, że" dodatkowe świadczenie do emerytury jest sprzeczne z obecnym systemem emerytalnym, gdzie świadczenie wynika z włożonego przez ubezpieczonego wkładu w postaci składki ubezpieczeniowej".

- Branie udziału w działaniach ratowniczych nie mieści się w kategoriach ryzykach ubezpieczeniowego, które obejmuje przede wszystkim utratę możliwości osiągnięcia dochodów z pracy wskutek starości lub niezdolności do pracy spowodowanej stanem zdrowia. Projekt należałoby doprecyzować w dalszych pracach w komisji - mówił Robert Warwas z PiS.

Joanna Frydrych w imieniu klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej poparła projekt ustawy i wniosła o skierowanie go do dalszych prac w komisjach. Z kolei Tadeusz Tomaszewski w imieniu klubu parlamentarnego Lewicy wniósł o skierowanie projektu ustawy do Komisji polityki społecznej i rodziny oraz Komisji administracji i spraw wewnętrznych do dalszych prac.

Urszula Nowogórska w imieniu klubu PSL-Kukiz'15 zarekomendowała i w pełni poparła obywatelski projekt ustawy bo "jest nie tylko sprawiedliwy, ale jest wyrazem szacunku i ukłonem w stronę tych obywateli, którzy złożyli pod nim swój podpis."

Stanisław Szwed - sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zabrał głos w imieniu rządu. - Zastanówmy się - skoro przez tyle kadencji nie udaje się zrealizować tego pomysłu w systemie emerytalnym, to może w jakiś inny sposób docenić strażaków-ochotników - zaapelował do posłów.

Stanowisko rządu w sprawie projektu ustawy jest w trakcie przygotowywania. Na następnym posiedzeniu Sejmu posłowie przegłosują, do jakich komisji trafi projekt ustawy.

(fot. screen Youtube/Sejm RP)

9 stycznia 2020 19:58
Udostępnij na Facebooku