Krótko po północy wybuchł pożar domu w Łaziskach, w powiecie strzeleckim, na Opolszczyźnie. Ogień pojawił się na poddaszu budynku po tym, jak uderzył w niego piorun.
- To wszystko trwało sekundy, usłyszałem potężny huk. Gdy wybiegłem na dwór zobaczyć co się stało, na poddaszu był już ogień. To było nie do ugaszenia - mówi w rozmowie z serwisem naszemiasto.pl, pan Jan, właściciel domu.
Ze względu na bardzo silny wiatr, ogień szybko zaczął się rozprzestrzeniać. Gdy na miejsce dojechali pierwsi strażacy, zarówno dom, jak i przylegający do niego budynek gospodarczy były już całe w ogniu.
- Mieszkańcy przed przybyciem zastępów straży pożarnej opuścili budynek nie wymagali pomocy medycznej. Zagrożona pożarem była stodoła, która znajdowała się w bliskiej odległości palącego się obiektu w działaniach tych brało udział 10 zastępów straży pożarnej w sile 47 strażaków. Straty po pożarze wstępnie oszacowano na 300 tysięcy złotych - mówi kpt. Roman Wyszka ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
(foto i wideo: OSP Łaziska)
