Po blisko 2 latach oczekiwań strażacy-ochotnicy ze Stronia Śląskiego są już w nowym domu. - Wreszcie mamy nowoczesny budynek, w którym mieszczą się wszystkie nasze wozy. Wcześniej nasz podnośnik parkował pod gołym niebiem - mówi Grzegorz Derwiński, prezes OSP Stronie Śląskie.
Dotychczasowa siedziba druhów ze Stronia Śląskiego była już wiekowa.
- W budynku pojawiał się grzyb, ale najtrudniejszy był fakt, że nie mieściły się wszystkie nasze wozy. Podnośnik SH18 stacjonował na terenie nadleśnictw Lądek Zdrój pod gołym niebem - mówi Grzegorz Derwiński, prezes OSP Stronie Śląskie.
Nowa remiza powstawała przez ostatnie 2 lata, druhowie dopiero niedawno się do niej wprowadzili.
- Budynek przekazano nam 5 lutego, oficjalnego otwarcia z wiadomych powodów na razie nie byliśmy w stanie zrobić. Mamy nadzieję, że może uda się na Dzień Strażaka, jeśli pozwolą na to obowiązujące obostrzenia - dodaje prezes. W nowym budynku pomieściły się wszystkie 4 wozy strażaków. Są też pomieszczenia biurowe i magazynowe, świetlica, jadalnia, szatnie i łazienki oraz dyżurka. Przed remizą powstał także utwardzony parking.
- Mamy też pralnię, miejsce do ćwiczeń. Nie ma porównania z tym, czym dysponowaliśmy w naszej dotychczasowej siedzibie. Teraz dokładamy jeszcze dodatkowe rzeczy jak wyciągi spalin, monitoring, instalacje radiowe - dodaje Grzegorz Derwiński.
Cała inwestycja kosztowała prawie 3,1 miliona zł i w całości została sfinansowana z budżetu gminy Stronie Śląskie.
(Fot. Artur Szumiło, Grzegorz Derwiński/OSP Stronie Śląskie)