W nocy z 19 na 20 listopada, ok. godziny 02:30 zostaliśmy obudzeni dźwiękiem syreny w naszej remizie. Po przybyciu do strażnicy i korespodencji z dyżurnym SKKP Proszowice stwierdzono, że nic się w naszym powiecie nie dzieje a alarm nie został wywowały z SKKP Prszowice. Złośliwość rzeczy martwych?
MG
(grafika: osprzeplin.pl)