Fiat grande punto wypadł z autostrady i roztrzaskał się na barierkach oraz ekranach dźwiękochłonnych. Do tragedii mógł przyczynić się silny wiatr, który wiał wtedy w okolicy. Do wypadku doszło w środę około godziny 17.00 na autostradzie A1 w pobliżu Bobrowników.
- Doszło do wypadku, w którym zginął 24-letni mężczyzna, mieszkaniec Zabrza. W wyniku tego zdarzenia samochód uderzył w bariery energochłonne, po czym zatrzymał się na ekranach – poinformował Krzysztof Sadowski ze straży pożarnej w Będzinie.
Nieoficjalnie mówi się, że samochód mógł zostać wytrącony z toru jazdy przez silny podmuch wiatru. Okoliczności wypadku ustalą biegli.
(Fot., źródło: TVN24/x-news)