W trakcie akcji dach płonącego kurnika zawalił się do środka. Na szczęście wewnątrz nie było zwierząt, ale straty i tak będą ogromne. Strażacy poza gaszeniem płonącego budynku schładzali także zbiorniki z gazem, zlokalizowane w pobliżu.
Pożar wybuchł dziś około godziny 13 na terenie fermy drobiu w Wierzbnicy w województwie lubuskim.
Ogień pojawił się w kurniku o wymiarach około 70 x 20 metrów, budynek był konstrukcji drewnianej. W trakcie pożaru dach zawalił się do środka.
- Budynek doszczętnie spłonął. Udało się obronić sąsiednie budynki przed rozprzestrzenieniem się ognia - poinformował st. kpt. Dariusz Szymura, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim.
W trakcie pożaru strażacy schładzali zbiorniki z gazem, zlokalizowane w pobliżu płonącego budynku.
Dogaszanie pożaru potrwa do późnego wieczora. W akcji brały udział 22 zastępy strażaków.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Wyjaśni to dochodzenie.
(Fot. OSP Bytom Odrzański)