Specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju przeszukała gruzowisko, nikogo nie znaleziono. Pracownicy firmy budowlanej, która remontowała budynek zdążyli w porę uciec.
Do zdarzenia doszło dziś około południa przy ul. Lompy w Bielsku-Białej. Z relacji świadków wynika, że najpierw runął parter, a potem wyższe piętra. Na szczęście część kamienicy, która się zawaliła nie była zamieszkana. W budynku trwał remont.
- Robotnicy w porę zorientowali się, że dzieje się coś złego i zdążyli bezpiecznie opuścić budynek. Służby ratunkowe ewakuaowały pięciu mieszkańców - informuje rzecznik bielskiej straży pożarnej kpt. Jarosław Jędrysik.
Na miejscu pracowało 7 zastępów strażaków oraz specjalistycza grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju. Ratownicy przeszukali teren, ale pod gruzowiskiem nikogo nie znaleziono.
Inspektor nadzoru budowlanego bada, czy pozostała część kamienicy nadaje się do zamieszkania.
(Fot. KMP Bielsko-Biała)