Poranna akcja druhów z OSP w Kazimierzu zakończyła się sukcesem. Strażaków wezwano do... kota, który wpadł do kilkumetrowej studni i nie był w stanie samodzielnie wyjść. Na szczęście zwierzę udało się sprawnie wydobyć z pułapki.
Dziś po godzinie 7 strażaków z OSP Kazimierz oraz JRG Pabianice zadysponowano do jednego z gospodarstw przy ul. Promyka w Kazimierzu, gdzie kot wpadł do niezabezpieczonej studni.
- Kot wpadł do nieodpowiednio zabezpieczonej studni na głębokość ok. 5m, ale na szczęście nie było w niej dużo wody. Druhowie przy użyciu drabin nasadkowych dostali się do zwierzaka i wydostali go na powierzchnię. Podczas osuszania wystraszony kot uciekł - relacjonują strażacy z OSP Kazimierz.
Cała akcja trwała ok. 40 minut.
(Fot. OSP Kazimierz)