OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Lawina pomocy dla chorej dziewczynki. Strażacy zbierali złom dla Inez.

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Otyniu od ponad dwóch lat pomagają chorej Inez. Tym razem, kiedy dziewczynka dowiedziała się o nawrocie choroby, kolejkna akcja strażaków spotkała się z ogromnym odzewem mieszkanców i druhów z innych jednostek.

Nastoletnia Inez Różycka walczy z chorobą nowotworową. Na jej leczenie potrzebne jest kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Strażacy ochotnicy z OSP w Otyniu postanowili ponownie zaangażować się w pomoc dla potrzebującej dziewczyny.

- My bardzo dobrze znamy się z Inez, bo angażujemy się w pomoc od ponad dwóch lat. Początki były takie, że braliśmy udział w różnych koncertach charytatywnych jako zabezpieczenie oraz jako jedna z atrakcji. Braliśmy też udział w meczu charytatywnym na rzecz tej dziewczynki. Nasza znajomość z Inez się tak zaczęła. W grudniu, kiedy mama Inez udostępniła wpis na Facebooku, że nowotwór wrócił po raz czwarty czuliśmy się zobowiązani, żeby jej pomóc - tłumaczy Marcin Urbanowski, Prezes OSP w Otyniu.

Akcja nabrała tak dużego rozpędu, że włączają się w nią kolejne jednostki OSP z regionu. Druhowie zachęcają do przejrzenia swoich posesji, garaży, strychów - może właśnie tam kryją się niepotrzebne metalowe przedmioty, które można przynieść do specjalnie ustawionego przed jednostką kontenera.

- Zastanawiając się jak można pomóc przeglądałem przeróżne fora i minione akcje strażaków. Tak właśnie trafiłem na pomysł zbiórki złomu, który już w innych jednostkach się powiódł. Znalazłem OSP z województwa łódzkiego, gdzie jednostka zbierała złom dla chorego Igorka. Postanowiliśmy zrobić to samo. Skontaktowałem się z mamą Inez, która wyraziła zgodę. Nie chcieliśmy kolidować ze świętami czy WOŚP-em, dlatego w minioną sobotę 18 stycznia odwiedziliśmy wszystkie miejscowości w naszej gminie. Na tę chwilę oddaliśmy do skupu 25 ton złomu, a dwa kolejne kontenery u nas są już pełne. W sobotę 25 stycznia będziemy powoli kończyć tę akcję - dodaje Marcin Urbanowski.

Prezes OSP w Otyniu przyznaje, że odzew chętnych do pomocy przerósł ich oczekiwania. Deklaruje przy tym, że jeśli nadal będzie tak duże zainteresowanie akcją, zbiórka zostanie przedłużona o kolejne tygodnie.

- 25 stycznia w sobotę kończymy akcję, a 27 w poniedziałek ostatnie kontenery zostaną odebrane. Jeden kontener mieści około 5 ton złomu. Jest wśród oddających sporo przypadkowych osób, są też osoby które sami mają chore dzieci np. pani, która też ma chorą córkę i oddała nam balustradę do balkonu. Zaprzyjaźniony warsztat mechaniczny przekazał karoserię, mieszkańcy oddają sprzęty AGD - słyszymy. Druhowie z OSP w Otyniu dwa tygodnie temu przekazali dziewczynce koszulkę z herbem na piersi. Podczas ostatniej zbiórki Inez towarzyszyła druhom. - Kto wie, czy nie wstąpi kiedyś w nasze szeregi, czego bardzo jej życzymy - kończy Marcin Urbanowski.

(Fot. OSP Otyń)

23 stycznia 2020 10:47
Udostępnij na Facebooku