Od 12. roku życia Paweł działał w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej, a po osiągnięciu pełnoletności - został strażakiem OSP. Niestety jadąc do remizy na alarm Paweł uległ wypadkowi. Przed młodym strażakiem długa i kosztowna rehabilitacja. Ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia.
Paweł Lassak jest 19-letnim mieszkańcem dzielnicy Hałcnów w Bielsku-Białej. - Od najmłodszych lat jest aktywnym członkiem miejscowej społeczności: w Parafii Bazylika Mniejsza w Hałcnowie, w Klubie PSKS BESKIDY Hałcnów, od 12. roku życia w miejscowej Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej, a po osiągnięciu pełnoletności w Ochotniczej Straży Pożarnej - piszą jego koledzy z OSP.
25 września 2019 roku w drodze do remizy na alarm, przy niesprzyjających warunkach pogodowych samochód Pawła wpadł w poślizg. W wyniku wypadku młody strażak doznał poważnego urazu głowy.
- Ratowali go druhowie z jego własnej drużyny, jadący niemal zaraz za nim, do tego samego wezwania. Paweł trafił na Oddział Intensywnej Terapii w szpitalu, gdzie długo był w śpiączce. Lekarze nie dawali mu szans, przygotowali wszystkich na najgorsze - ale Paweł nie miał zamiaru odejść. Jego stan zaczął się poprawiać, podjęto więc próbę wybudzenia: 18 listopada został przewieziony do Ośrodka Rehabilitacji Leczniczej w Tarnowskich Górach, które pomaga pacjentom w śpiączce. Pomogli także Pawłowi - informują strażacy.
Teraz przed Pawłem intensywna rehabilitacja z wieloma specjalistami. Zabiegi będą bardzo kosztowne, dlatego uruchomiono internetową zbiórkę na ten cel.
Pawłowi można pomóc za pośrednictwem strony Zrzutka.pl.
(Fot. Zrzutka.pl)
