OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Młody strażak OSP Kistowo jest sparaliżowany po wypadku. Potrzebna pomoc!

22-letni Kuba uległ w pracy poważnemu wypadkowi. W wyniku upadku z wysokości doszło do złamania kręgosłupa. Ponad dwa miesiące po wypadku i wielu interwercjach lekarzy Kuba wrócił do domu, a za kilka dni wyrusza do specjalistycznej kliniki na rehabilitację. Jest szansa, że młody strażak znów stanie na własnych nogach i wróci do pomagania innym, ale rehabilitacja kosztuje. Ruszyła internetowa zbiórka na ten cel.

Do wypadku doszło 21 lutego. W wyniku upadku w pracy Kuba złamał kręgosłup. Lekarze zastąpili uszkodzony krąg szyjny protezą, po czym przeszedł serię zabiegów i operacji.

- Pomimo rozpoznań, jakimi są: tetraplegia, przewlekła niewydolność oddechowa oraz zakrzepica żył kończyn dolnych, Kuba się nie poddaje. Walczy! Po przejściu tylu trudności pojawiło się pierwsze światełku w tunelu – zakwalifikowanie do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie celem jest pozycjonowanie, pionizacja czynna, nauka oddychania drogą fizjologiczną, wzmacnianie mięśni tułowia i kończyn górnych, a także torowanie obrotów i transferów. Czwartego maja Kuba wyjeżdża do kliniki VOTUM w Krakowie. Koszt czterotygodniowego turnus to prawie 24 000 zł. Do tego dochodzi również koszt specjalistycznego transportu. Ze względu na epidemię dostęp do rehabilitacji jest utrudniony. Ośrodek w Krakowie jest jedynym, który zgodził się przyjąć Kubę - z respiratorem i obecną w Jego organizmie bakterią New Delhi - informuje rodzice chłopaka.

Strażakowi można pomóc za pośrednictwem portalu Zrzutka.plUdało się już zebrać ponad połowę zakładanego budżetu zbiórki.

- Wierzymy, że dzięki wsparciu każdego z Was będziemy w stanie opłacić kosztowne turnusy rehabilitacyjne, zapewnić specjalistyczną dietę i opiekę oraz wykupić sprzęt niezbędny do Kuby powrotu do zdrowia – maści, filtry do rurki tracheostomijnej, stymulatory mięśni. Wierzymy, że dzięki wsparciu każdego z Was pewnego dnia Kuba stanie na własne nogi i wróci do dawnego życia, które teraz się zatrzymało... - podkreślają bliscy Kuby.

(Fot. zrzutka.pl, OSP Kistowo)

1 maja 2020 20:43
Udostępnij na Facebooku