Mężczyzna rozpalał w piecu centralnego ogrzewania, wylał kanister z łatwopalną substancją, od której zajęło się jego ubranie. Szybko je z siebie zrzucił dzięki czemu udało się uniknąc nieszczęścia - relacjonuje żona mężczyzny, która na czas interwencji straży pożarnej wraz z dwójką dzieci schroniła się u sąsiadki. Do pożaru kotłowni przy ulicy Niepodległości w Opolu nasza jednostka została zaalarmowana o godzinie 17:12. Na miejsce udały się rownież dwa zastępy PSP. W zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał.
Siły i środki z naszej jednostki biorące udział w zdarzeniu:
strażaków: 6
pojazdów: 1 (MAN GCBA 5/32)
DG