Pożar wybuchł wczoraj przed północą w Koniecpolu na Śląsku. Płonęły papiery i tworzywa sztuczne. Ogień udało się dogasić dopiero nad ranem.
- Pożarem objęta była powierzchnia około 25 na 25 metrów, pięć metrów wysokości. Pali się biomasa, która dodawana jest do cementowni jako paliwo alternatywne. Są to papiery oraz tworzywa sztuczne - informuje st. kpt. Tomasz Bąk, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Jak dodał strażak, na miejscu pożaru pracowały łącznie 42 zastępy państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej.
Właściciel składowiska poinformował, że kiedy wybuchł pożar, na miejscu byli pracownicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. – Całe szczęście w nieszczęściu, że dym z tego paleniska kieruje się w stronę lasu, a nie osiedla – mówił burmistrz Koniecpola Ryszard Suliga.
Okoliczności pożaru ustalą biegli. Na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną.
(Źródło, fot. TVN24/x-news)