Pożar około 2:30 w nocy zauważyli młodzi ludzie, przechodzący ulicą. Wszczęli alarm, zaczęli budzić mieszkańców i wezwali straż pożarną. Większość zdążyła się ewakuować, jednak ogień odciął drogę ucieczki rodzinie z małym dzieckiem.
Ogień wybuchł w mieszkaniu na pierwszym piętrze.
- To było przerażające, to dziecko, które w oknie krzyczało, matka przerażona i ojciec, oni nie mogli wyjść - relacjonuje jedna z lokatorek kamienicy.
Większość mieszkańców ewakuowała się sama. Strażacy uwolnili z płonącego budynku trzyosobową rodzinę z małym dzieckiem. Cała rodzina trafiła do szpitala na obserwację.
Na miejscu pracowały 4 zastępy straży pożarnej. Akcję gaśniczą zakończono przed 6 rano. Trwa ustalanie przyczyny pożaru.
(Źródło, fot. TVN24/x-news)