Śmiertelny wypadek na DK92 i o krok od kolejnej tragedii. Po zderzeniu cysterny z osobówką, cysterna wypadła z drogi i zatrzymała tuż przed jednym z przydrożnych domów. Do wypadku doszło po godzinie 5 w miejscowości Rokosz między Słupcą a Goliną.
- Pierwsze ustalenia wskazują na to, że kierowca samochodu osobowego nagle znalazł się na pasie, którym poruszała się ciężarówka i doszło do zderzenia - mówiła w rozmowie z TVN24 Marlena Kukawka ze słupeckiej policji. Opel zderzył się z ciężarówką i dachował. Jego kierowca zginął na miejscu.
Kierowca cysterny przewożącej mleko prawdopodobnie próbując uniknąć zderzenia, zjechał z drogi, uderzył w przydrożne drzewa i zatrzymał się tuż przed domem.
- Możemy mówić o szczęściu, że nie ucierpiało mienie i zdrowie innych osób, bo zabudowania znajdują się bardzo blisko drogi - podkreśla policjantka. Kabina ciężarówki została całkowicie zniszczona. Jak podaje TVN24, strażacy musieli rozcinać blachę, by wydostać kierowcę ciężarówki. Męzczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala.
(Fot. screeny Youtube/Kurier Słupecki)