Podejrzana przesyłka dostarczona przez listonosza do siedziby Taurona w Opolu postawiła na nogi służby. Na miejsce wysłano m.in. strażaków ze specjalistycznych jednostek chemicznych z Kędzierzyna-Koźla i Opola.
- Zgłoszenie, które otrzymaliśmy w czwartek przed godziną 10:00 dotyczyło niezidentyfikowanej przesyłki. Działania na godzinę 12:45 zostały zakończone. Na miejscu zdarzenia nie stwierdzono nic, co mogłoby zagrażać zdrowiu i życiu - powiedział w rozmowie z 24opole.pl, st. kpt. Krzysztof Letki, ze Stanowiska Kierowania Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
W związku z akcją trwającą ponad 2 godziny utrudniony był ruch w okolicach galerii Solaris. Na szczęście okazało się, że nie doszło do zagrożenia. W podejrzanej paczce według niepotwierdzonych informacji, podawanych przez 24opole.pl, znajdowały się tusze do drukarek, które w wyniku urazu mechanicznego wylały się wewnątrz paczki. Stąd podejrzany zapach i wyciek.