W dniu dzisiejszym po godzinie 20 zostaliśmy zadysponowani do powalonego drzewa które spadło na tory. Po przybyciu na miejsce okazało się że oderwała się duża gałąź. Czasu na usuwanie nie było dużo gdyż za chwilę miał jechać pociąg towarowy. Na szczęście udało się wszystko usunąć do czasu przyjazdu składu. Podczas drogi powrotnej zadysponowani zostaliśmy do wypadku w żelaźnie. Po dojechaniu na miejsce zastaliśmy pojazd marki opel,który jak się potem okazało prowadził kierowca po spożyciu alkoholu (1 promil w wydychanym powietrzu) w środku była dwójka dzieci w wieku 3-4 lat siedziały w fotelikach niestety nie były przypięte pasami jak i foteliki nie było przypięte do siedzeń. Jedno z dzieci wypadło przez okno w trakcie uderzenia w rów. Zostały one zabrane do szpitala na badania. Na szczęście nic poważnego im się nie stało
