Kilka dni po kradzieży policjanci namierzyli złodzieja. Okazało się, że na terenie opuszczonej posesji złodziej ukrył dwie przyczepy - w tym tę, skradzioną druhom z OSP Łódź Mikołajew.
19 października policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży przyczepy pożarniczej należącej do strażaków z OSP Mikołajew w Łodzi. Przyczepa na co dzień wykorzystywana była podczas akcji ratunkowych i profilaktyczno-edukacyjnych. Kryminalni niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzali szereg poszlak, typowali sprawców.
- Jeden z tropów prowadził do podłódzkiej miejscowości, gdzie na terenie opuszczonej posesji policjanci odnaleźli ukryte dwie przyczepy. Obie pochodziły z kradzieży. Jedna była poszukiwana od połowy października 2020 roku jako własność strażaków, natomiast druga została skradziona na początku października z terenu Aleksandrowa Łódzkiego. Wartość odzyskanego mienia to około 40 tysięcy złotych - informują policjanci z Łodzi.
Policjanci ustaliili osobę odpowiedzialną za kradzież. To 26-letni mężczyzna, który w przeszłości był już notowany. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia. Policjanci informują, że sprawa jest rozwojowa.
O kradzieży informowaliśmy:
- Złodzieje ukradli przyczepkę strażaków z OSP Łódź Mikołajew. Druhowie apelują o czujność.
(Fot. Łódzka Policja, OSP Łódź-Mikołajew)