Do wypadku doszło dziś po godzinie 2 w nocy w Małopolsce. Gdy policjanci jechali do pilnej interwencji, radiowóz spadł z mostu i wpadł do rzeki. Funkcjonariusze zdołali wydostać się z pojazdu i ruszyli pieszo w poszukiwaniu pomocy.
Zdarzenie miało miejsce w Krzeszowicach.
- Radiowóz zjechał z drogi, uderzył w mostek i wpadł do koryta rzeki. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - mówi podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Jak informuje Kraków112, policjanci o własnych siłach opuścili radiowóz i ruszyli pieszo z prośbą o pomoc. Zatrzymał się przy nich kierowca samochodu ciężarowego, który udzielił pierwszej pomocy. Z pomocą pospiesyli też mieszkańcy jednego z pobliskich domów. Obaj policjanci trafili do szpitala - jeden z nich został już wypisany do domu, drugi jest jeszcze w trakcie badań.
Do zdarzenia zadysponowano OSP Czerna, OSP Miękina, OSP Czatkowice, OSP Krzeszowice oraz JRG 3 z Krakowa. Radiowóz został wydobyty z potoku dziś przed południem. Pojazd trafił na policyjny parking.
(Fot. Kraków112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie)