OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Ponad 200 ratowników z Polski i Czech ćwiczyło wspólnie nad Jeziorem Goczałkowickim

WASAR - to kryptonim dwudniowych manewrów, zorganizowanych w okolicy zapory w Goczałkowicach. W ćwiczeniach wzięli udział strażacy OSP i PSP ze Śląska, żołnierze oraz ratownicy z Republiki Czeskiej.

W trakcie manewrów zaplanowano epizody zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy.

Jeden z epizodów zakładał ratunek mieszkańców, odciętych od świata przez powódź. Inne dotyczyły m.in. akcji ratowniczej w okolicach zapory, przy której współdziałało wiele służb.

- Śmigłowiec ratowniczy leciał do akcji na akwenie wodnym, ale uległ wypadkowi i ranni są ratownicy - relacjonuje jeden z epizodów Damian Legierski, komendant PSP z Cieszyna kierujący akcją. - Przygotowaliśmy też epizod, by pokazać naszym kolegom z Czech, jakie techniki stosujemy przy ratowaniu osób z wody - dodaje.

Podczas manewrów ćwiczono przy użyciu wielu pojazdów i maszyn - po jeziorze pływały łodzie i pontony, a na brzegach używano m.in. quadów.

W ćwiczeniach wzięli udział żołnierze oraz strażacy PSP i OSP, również grupy specjalistyczne: wodno-nurkowa z PSP w Bytomiu, wysokościowcy z Radzionkowa oraz grupy poszukiwawcze: SGPR Jastrzębie-Zdrój i GPR OSP Dąbrówka Mała.

(Fot. GPR OSP Dąbrówka Mała)

19 kwietnia 2019 14:32
Udostępnij na Facebooku