Ogień został przypadkowo zaprószony przez jednego z domowników. Do akcji ruszyły zastępy PSP i OSP. Pożar szybko opanowano, dłużej trwało dogaszanie. Pożar wybuchł wczoraj około 18 w Gębczycach w powiecie strzelińskim.
- Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy z Nowolesia dwoma zastępami. Ogniem objęty był budynek gospodarczy z garażem. Natychmiast strażacy przystąpili do rozwinięcia lini i podanie pierwszego prądu wody. Przy posesji znajdował się sprawny hydrant, dlatego też podłączono zasilanie do wozu. Następnie dojechały dwa zastępy z JRG Strzelin i podnośnik. Lżejszy pojazd (541[D]22) wjechał od tyłu budynku na pole uprawne i podane zostały kolejne prądy wody - relacjonuje Strzelin998.
Do akcji zadysponowano także OSP Kuropatnik i OSP Nieszkowice. Wóz gaśniczy z Kuropatnika posłużył jako dodatkowe zasilanie wozu stojącego w polu. Na miejscu akcji pojawiła się także policja i pogotowie energetyczne.
W trakcie akcji nikomu nic się nie stało.
(Fot. Strzelin998)