Kilkudziesięciu strażaków z jednostek OSP i PSP gasiło pożar kurników w województwie zachodniopomorskim. Kurnik spłonął, ale udało się uratować dom jednorodzinny. W pożarze zginęły setki kurcząt, trwa szacowanie strat.
Ogień pojawił się na terenie fermy drobiu w piątek po południu. Na miejsce zadysponowano 18 zastępów straży pożarnej, w tym cysternę z wodą.
- Przypuszczalną przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej - mówi Łukasz Więckowski, rzecznik prasowy stargardzkiej policji.
Działania zakończono około godziny 18. Trwa szacowanie strat.
(Fot. Facebook/Stargard Stoją)