Strażacy w aparatach ochrony dróg oddechowych przeszukali wszystkie pomieszczenia obiektu, na szczęście nikogo nie było w środku. Aby dotrzeć do źródła ognia, konieczna była rozbiórka części poszycia dachu. Pożar wybuchł wczoraj późnym popołudniem w Zdzięsławicach w Małopolsce.
Do działań ratowniczo- gaśniczych zadysponowano zastępy z JRG-7 i JRG-5 i Oficera Operacyjnego Komendy Miejskiej PSP w Krakowie i okoliczne zastępy OSP z gminy Michałowice i gminy Kocmyrzów – Luborzyca.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano kompleks budynków w zabudowie szeregowej, z zadymieniem poddasza w budynku mieszkalnym. W wyniku rozpoznania stwierdzono pożar w okolicach instalacji kominka obejmujący strop oraz poddasze - informują strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Krakowie.
Strażacy podali sześć prądów gaśniczych: dwa w natarciu na poziomie parteru, dwa w natarciu na poddaszu oraz dwa w obronie na dachy sąsiednich budynków. W celu wykonania dostępu do źródła pożaru przystąpiono do rozbiórki części poszycia dachu przy użyciu drabiny mechanicznej.
(Fot. KM PSP Kraków)