Pierwsi na miejscu pożaru byli strażacy z OSP Raszyn. Do działań dołączyli także strażacy z OSP Falenty oraz JRG 2 i JRG 16 z Warszawy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w sobotę około 17:00 na zjeździe z trasy S8 na S2 na węźle Opacz pod Warszawą.
- W jadącym Oplu doszło do zablokowana się stacyjki oraz układu kierowniczego, została wezwana pomoc drogowa. Po przyjeździe lawety, tuż przed załadunkiem, doszło do samozapłonu i auto stanęło w płomieniach - relacjonuje portal Wawa Hot News 24.
Nie było osób poszkodowanych. Trwa wyjaśnianie przyczyny pożaru.
(Fot. Wawa Hot News 24)