- Kiedy odczytaliśmy adres, wiedzieliśmy już, że jedziemy do domu rodziny naszego naczelnika Roberta - relacjonują druhowie z OSP Kwidzyn. Dwa pomieszczenia w domu strażaka całkowicie spłonęły, pozostałe uległy całkowitemu zadymieniu. Uszkodzeniu uległy też sprzęty domowe, dlatego konieczny jest generalny remont.
- W dniu dzisiejszym 3.12.2020. o godz. 12:19 nasza jednostka OSP Kwidzyn otrzymała wezwanie do pożaru w miejscowości Bądki. Kiedy odczytaliśmy adres, wiedzieliśmy już, że jedziemy do domu rodziny naszego naczelnika Roberta - informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kwidzynie.
Do akcji gaśniczej skierowano 8 zastępów PSP oraz OSP. 11 mieszkańców budynku samodzielnie ewakuowało się - nikomu nic się nie stało. Niestety w pożarze całkowicie spłonęły dwa pomieszczenia, a pozostałe uległy całkowitemu zadymieniu.
- Sprzęty domowe z tych pomieszczeń nie nadają się do użytku. Instalacje uległy całkowitemu stopieniu. Potrzebny jest pilny remont generalny. Zwracamy się z apelem o pomoc dla rodziny druha Roberta. Każda złotówka ma znaczenie - informują strażacy z OSP Kwidzyn.
Strażaka można wesprzeć poprzez portal Zrzutka.pl.
(Fot. zrzutka.pl, arch. prywatne)