W warsztacie spłonęły 4 samochody, doszczętnie spłonęło też wyposażenie zakładu mechanicznego, na terenie którego była także lakiernia. Właściciel firmy trafił do szpitala. Pożar wybuchł w piątek przed południem przy ul. Leśnej w Darłowie.
– Największym zagrożeniem dla strażaków, którzy brali udział w tej były butle z gazem propan-butan, które zostały przez nich wyciągnięte – powiedział Damian Tomczyk ze straży pożarnej w Sławnie.
Właściciel warsztatu został przebadany przez ratowników medycznych i przetransportowany do szpitala. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin.
Przyczynę pożaru ustali policja.
(Źródło, fot. TVN24/x-news, OSP Stary Jarosław)