Ogień pojawił się na terenie zakładu w sobotę wieczorem. Do akcji zadysponowano aż 42 zastępy strażaków, podjęto decyzję o ewakuacji pobliskiego Domu Pomocy Społecznej.
Pożar wybuchł około godziny 19 w Izdebniku w powiecie wadowickim. W budynku była jedna osoba, ale samodzielnie wyszła z budynku.
- Pożar opanowaliśmy po północy. Powierzchnia, która była objęta ogniem, to około trzy tysiące metrów kwadratowych. To był kompleks trzech budynków produkcyjno-magazynowych zakładu, w którym wytwarzano podeszwy do butów. W pożarze nikt nie został poszkodowany. Jego dogaszanie może potrwać jeszcze nawet kilka godzin. Tam jest dużo nagrzanych materiałów palnych. Dbamy, aby nie było nawrotu - powiedział w niedzielę rano rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. bryg. Sebastian Woźniak na antenie TVN24.
Z pobliskiego Domu Pomocy Społecznej ewakuowano 16 pensjonariuszy oraz dwóch pracowników. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia.
(Fot. Kraków112)