Początkowo sądzono, że doszło do zwarcia w instalacji pojazdu. Okazało się jednak, że 55-letni mężczyzna oblał radiowóz łatwopalną cieczą, po czym odjechał rowerem. Podpalacza zatrzymano dzięki nagraniom z monitoringu oraz filmowi, jaki nagrał telefonem świadek pożaru.
Do pożaru doszło wczoraj wieczorem. W ogniu stanął radiowóz, zaparkowany pod budynkiem Komendy Powiatowej Policji w Turku.
- Mieszkaniec, który przypadkiem znalazł się na miejscu zdarzenie i zarejestrował je swoim telefonem komórkowym przez przypadek nagrał również podpalacza. Jak się okazało 55-letni mężczyzna najpierw oblał radiowóz łatwopalną cieczą, a następnie podpalił i odjechał rowerem. Straty na szkodę KPP w Turku wyceniono na 50 tys. zł - informuje iturek.net.
Dzięki nagraniu ustalono tożsamość mężczyzny i zatrzymano go. Zabezpieczono jego rower oraz pojemnik po substancji, której prawdopodobnie użył do podpalenia radiowozu. W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Zobacz film z pożaru:
(Fot. screen z wideo/czytelnik iturek.net)