Niebezpieczny wypadek w Ełku. W niedzielne popołudnie, ze stromej ulicy do jeziora stoczył się samochód osobowy. Wcześniej pojazd przejechał przez zatłoczoną promenadę i staranował kobietę z kilkumiesięcznym dzieckiem, która siedziała na ławce.
- Po dojeździe na miejsce okazało się, iż auto znajduje się w wodzie około 15 metrów od brzegu na głębokości około 3-4 metrów. Ustalono, iż auto stoczyło się ze stromej ulicy Cichej wprost do jeziora Ełckiego taranując po drodze ławkę, na której odpoczywała kobieta z kilkumiesięcznym dzieckiem. Niemowlę po uderzeniu wypadło z wózka i doznało ogólnych potłuczeń, decyzją lekarza zostało zabrane na obserwację do szpitala, matka nie doznała żadnych obrażeń - relacjonuje stp. kpt. Jarosław Pieszko z PSP w Ełku.
Strażacy sprawdzili wnętrze auta czy nie ma nikogo w środku, a następnie przyholowali do brzegu.
Ze względu na brak wycieków płynów eksploatacyjnych wydobycie auta na brzeg pozostawiono właścicielowi.
(fot: Ratownictwo Powiatu Ełckiego)